Potwierdzam! X mimo blaze'a na miejscu dickinsona jest najlepszą muzycznie płytą... a piosenki z niej w wykonaniu dickinsona możemy usłuszeć na koncertach, podobnie jak z słynnego Clansmana z Rock in Rio ktorego Bruce wykonał zabójczo, z tego samego koncertu genialne jest jeszcze sign of a cross. Blaze też swietnie sobie radzi jako wokalista, najlepsze piosenki z płyty to: "The Aftermath" oraz "Look For The True"
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach